Coraz więcej zgłoszeń do barnevernet - Norwegia - s2

Niestety efektem dzialan takich instytucji jest to ze norwescy rodzice czesto nie maja zadnej kontroli nad swoimi pociechami, bo przeciez jak bedziesz zbyt surowy wkroczyc moze barnetvernet...Tylko patrzec jak nam wyrasta pokolenie NAVu, brak konsekwencji uczy ze mozna robic co sie chce a i tak kara nas nie spotka. Swoja droga jestem absolutnie przeciwko uzywaniu przemocy, ale zdecydowanie za dyscyplina.

Jak to bylo?

W norwegii dziecko jest WLASNOSCIA panstwa,a rodzice maja przygotowac kolejnego obywatela!


p/s:
odbieranie dzieci rodzica i umieszczanie,w pedofilskich norweskich melinach - co ma niby z tego wyrosnac!

widać efekt lania mokra ścierą po twoich wpisach zgłoś się do Barnevernet

Tzn: za malo lali tego tlumoka!

baga napisał:
widać efekt lania mokra ścierą po twoich wpisach zgłoś się do Barnevernet

Masz jeszcze jakies genialne pomysly w temacie ?
Facet twierdzi, ze lanie dziecka mokra sciera po pysku, to nie jest przemoc. A ty ( niby taka rozczulona nad losem dzieci krzywdzonych przez BV ) zamiast sie wypowiedziec, jak pomoc jego biednym dzieciom, to jak dziewka oborna skaczesz na mnie

Co za kompletny brak konsekwencji w pogladach

Tak pomysly zdegenerowanych socjalistow zaczynajac od eutanazji zdrowych dzieci po 22 tygodniu ciazy.... poprzez uznawanie dyscypliny takiej jak "mokra scierka w leb" za powod by komus dzieci zabrali.... i potem sa efekty zdegenerowanego spoleczenstwa gdzie 50 % pomiedzy 18-24 lat niepracuje bo poco skoro jest NAV....

A tu kolejne efekty wychowania gdzie dyscyplina jest zakazana: www.vg.no/nyheter/innenriks/artikkel.php?artid=10129754 Niedlugo 10cio latek pojedzie i 3ci i 4ty raz wywolujac kolejna akcje policji na koszt podatnika... Ale czemu ma niby tego nierobic skoro rodzice nawet go scierka w leb nietrzasna bo niewolno

sa inne metody wychowawcze niz lanie
miale dzieci na dlugo zanim w Polsce wprowadzili ustawe o zakazie bicie dzieci
i do dzisiaj moje dzieci nie wiedza co znaczy zdanie
dawaj dupe do bicia

Co innego jak ktos wali dziecko pasem.... a co innego jak ktos wrzasnie albo rzuci "mokra scierka" a "natrzasanie" to widzialem nawet z okna jak norski sasiedzi w momentach wkurwienia gdy juz niemogli zniesc swoich "bezstresowych dzieci" potrafili wrzeszczec i schwytac takiego malego norska i nim potrzasac wrzeszczac...

Zreszta nietrudno sie domyslic ze jak im taki maly "Lars" jak np. ten ktory wyrwal kibel w Bergen dorasta i robi roznorakie "atrakcje" to sa na skraju wizyty u "wariatologa"..... Zreszta akurat ojciec imc Larsa to psycholog ktory nawet napisal ksiazke lecz Larsa w niej nieopisal ani tego jak wygladal kiedys jego dom gdy Lars tam zostal sam

natrzasanie" to widzialem nawet z okna jak norski sasiedzi w momentach wkurwienia gdy juz niemogli zniesc swoich "bezstresowych dzieci" potrafili wrzeszczec i schwytac takiego malego norska i nim potrzasac wrzeszczac..
to zobacz jak sobie radza w przedszkolach z dzieciakami

nie jedno ma siniaki potem

Niestety norweski system pozbawia rodzicow i nauczycieli wszelkich argumentow do trzymania dyscypliny. Brak ocen w szkole i praktycznie zerowe wymagania są chyba najlepszym tego przykładem. Sytuacja jest dramatyczna, pytanie jak długo nam polakom i innym obcokrajowcom bedzie się opłacało za nich pracować i płacić podatki na ich system socjalny. Ja powiem szczerze, że nie widzę specjalnych pespektyw w Polsce, ale nowerskiego systemu też mam powoli dosyć i zaczynam wątpić czy wytrzymam tu do emerytury, a droga jeszcze długa